Dzisiaj przychodze do was, aby się wygadać...
Robiłam ostatnio przegląd podkładów, sprawdzałam składy i zauważyłam, że zdublowałam trzy, niemal identyczne produkty.
Mowa o firmie lirene.
City matt, kupiłam jako jeden z moich pierwszych podkładów, niedawno znalazłam jego puste opakowanie, które leci do "denka". Under 20 kupiłam na lato, jako "coś lekkiego", a lirene nature matt kupiłam osttanio wręcz niechcący... Żebym wiedziała o składzie, nie zdublowałabym kosmetyku.
Znacie inne produkty, które mają taki sam skład, ale inną szatę graficzną?
Pozdrawiam.
lubię podkłady z Delia ;)
OdpowiedzUsuńNie długo recenzja właśnie podkładu z delii ;P
Zapraszam do mnie ;D
ok, na pewno zobaczę :)
Usuń