Od lewej:
Lip smacker sprite- barwi na biało, nie nawilża, najsłabszy z lip smackerów.
Nivea dragon fruit- lekki różowy kolor, dość słabe nawilżenie, średni
Rimmel royal gloss candy licious- rewelacyjny zapach, rewelacyjny kolor, super nawilżenie, rozowy ulubieniec!
Essence stay with me 01- przepiękny kolor, długo się utrzymuje, taki szminko- błyszczyk, rewelacja!
2x bell air flow- dosc intensywne kolory i w sumie to wszystko... Bez szału
2x vollare (01,02)- absolutnie odradzam, smierdzi, bez koloru, wysusza usta
Oriflame 512 caramel hydra lipstick- piękny karmelowy kolor, nawilżająca szminka, polecam:)
Szminka no name 83 (allegro)- przepiękny róż, na allegro za ok. 8 zł, niestety nie mogę znaleźć, wiem tyle że byla to jakaś niemiecka firma...
Moim ulubieńcem jest lekko różowy kiss n go http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17430
jednak zostawilam go w szkole i nie mialam mozliwosci zrobienia zdjecia :(
Przyszła też do mnie wygrana w konkursie u Kasi, a tam pare kosmetykow do ust, ale o tym w nastepnym poscie...
Chcialybyscie zobaczyc swatche tych produktow?
Milej niedzieli ;)
Imponująca kolekcja kolorówki do ust :) Zapraszam na moje pierwsze rozdanie http://todaytomorrowandforeverbeauty.blogspot.com/2012/11/konkurs-moje-pierwsze-rozdanie.html
OdpowiedzUsuńJejć, ileż fajności!:)
OdpowiedzUsuń