poniedziałek, 3 września 2012

Mięta, czyli e.l.f. vs essence.

Dzisiaj mała recenzja porównawcza dwóch miętowych lakierów. 

Jednym z nich jest e.l.f nail polish w kolorze "Mint Cream"



Drugi to "essence colour & go" quick drying nail polish.


Cenowo e.l.f. dostaniemy za ok. 12 zł (jesli jest inaczej, poprawcie mnie), a essence za ok 5 zł.
E.l.f. -> 10 ml
Essence-> 5 ml
Cenowo wypadają więc praktycznie tak samo, bo pojemność essence jest dwa razy mniejsza.
Który warto kupić?
Tu już nie ma żadnych wątpliwości. E.l.f. jest zdecydowanie górą, jego trwałość naprawdę mi imponuje. Jako jedyną wadę, można uznać jego konsystencję. Jest kremowy i długo schnie. Jednak to zależy już wyłącznie od własnych preferencji, wiem że niektórzy bardzo lubią tego typu lakiery. Jeśli chodzi o essence... Lakier nie należy do złych, aczkolwiek jego trwałość to max 2 dni. Z pewnością wrócę jeszcze do e.l.f'a. Jak możecie również zauważyć lakier z e.l.f. po roku używania zgęstniał i nie nadawał się do użytku, aczkolwiek po 1. zostało go bardzo mało, po 2. jego waznosc wg producenta to 6 miesięcy, więc nie można mieć pretensji :)

A jakie są wasze zdania na temat tych lakierów? testowałyście?
W komentarzach piszcie, co chcecie zobaczyc na moim blogu, buziaki. xo


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz